W świadomości inwestorów na rynkach finansowych słusznie funkcjonuje przekonanie, że skuteczny handel na giełdzie wymaga odpowiedniego przygotowania mentalnego i odporności na stres. Wiele aktywów cechuje się bowiem znaczną zmiennością, sprawiającą, że pozytywne stopy zwrotu mogą osiągnąć jedynie osoby potrafiące trzymać nerwy na wodzy. Do tego rodzaju walorów należą z pewnością akcje, kryptowaluty, pary walutowe na rynku forex oraz część surowców, na czele z istotnie podatnym na ruchy spekulacyjne gazem ziemnym.
Okazuje się, że na przestrzeni ostatnich miesięcy do zdecydowanie najbardziej zmiennych papierów wartościowych należały akcje założonej w 2003 roku w teksańskim Austin Tesli! Wychodząc jednak z założenia, że z reguły za każdym większym ruchem cenowym stoją określone powody, przyjrzyjmy się, skąd wzięła się dynamiczna deprecjacja oraz równie spektakularne odbicie kursu akcji Tesla!
Z czego wynikała radykalna przecena akcji Tesli?
Na sam koniec 2022 roku przygotowaliśmy dla Was artykuł prezentujący najmocniej przecenione amerykańskie spółki giełdowe. Wśród tych negatywnych liderów, obok Netflixa i spółki Meta nie zabrakło oczywiście Tesli, której wycena spadła wówczas do niewiele ponad stu dolarów za akcję, co było wynikiem najgorszym od dwóch i pół roku. Podstawowym zapalnikiem do panicznej wyprzedaży akcji Tesli były rosnące obawy co do zbliżającej się recesji gospodarczej, spowodowanej podnoszeniem stóp procentowych przez amerykański FED oraz inne banki centralne.
W recesyjnym otoczeniu akcje spółek motoryzacyjnych radzą sobie z reguły fatalnie, jako że zakup nowego samochodu jest ostatnim, o czym myślimy, kiedy uszczupleniu ulega nasz domowy budżet. W dodatku Tesla notowana była o wiele, wiele wyżej, niż jej konkurencji, na czele z tak uznanymi korporacjami, jak chociażby Ford, General Motors, czy BMW.
Druga grupa przyczyn, które stały za niechęcią funduszy inwestycyjnych do posiadania akcji Tesla, była powiązana bezpośrednio z tą spółką oraz jej dominującym właścicielem, czyli Elonem Muskiem. Chodzi o obawy dotyczące tego, czy aby ten technologiczny wizjoner nie zamierza porzucić Tesli na rzecz bliższego zainteresowania swoim niedawnym nabytkiem, czyli Twitterem. Mógł świadczyć o tym w szczególności raportowany przez agencję Reuters oraz przez Bloomberga proces uszczuplania swojego portfela akcji Tesla przez Elona Muska liczony w miliardach dolarów! Producent samochodów elektrycznych bez swojego niekwestionowanego lidera nie byłby już z pewnością tak pociągający dla inwestorów!
Początek 2023 roku był nieustannym pasmem sukcesów dla spółki Elona Muska
Styczeń 2023 roku był jednak niesłychanie dobry dla indeksów giełdowych. Najsilniej rosły solidnie dotychczas przecenione spółki notowane w ramach indeksu NASDAQ, a wśród nich do liderów wzrostu należała zaś bezspornie właśnie Tesla! Wynikało to z bardzo ciepło przyjętych przez rynek danych firmowych za czwarty kwartał 2022. Produkcja wynosząca 439 000 pojazdów kwartalnie oraz wzrost sprzedaży w ujęciu rok do roku o ponad 40% wskazuje na daleko idący popyt i możliwość jego zaspokojenia przez spółkę Muska. Aprecjacji kursu akcji pomogła też informacja, że nawet pomimo obniżek cen samochodów Tesli, firma nie miała problemu z uzyskaniem godziwej marży (marża brutto przewyższała 25%)!
Pomimo, że spora część amerykańskich big techów, takich jak Intel, Alphabet, czy Amazon pokazała słabe dane za 4Q2022, raport Tesli został przyjęty ze sporym entuzjazmem. W efekcie, w ciągu miesiąca jej kurs wzrósł o ponad 70%!
W czym akcjonariusze Tesli mogą widzieć szanse na dalsze wzrosty?
Wiadomym jest, że giełda wycenia przyszłość. Należy stawiać sobie zatem pytanie, jakie pozytywne scenariusze rozwoju tego motoryzacyjno-technologicznego giganta powinny się ziścić, aby akcjonariusze mogli liczyć na dalszy spektakularny wzrost cen akcji o tickerze “TSLA”? Przede wszystkim, udziałowcy liczą na spopularyzowanie sprzedaży tak zwanych megapacków, czyli systemów do magazynowania energii na dużą, przemysłową skalę. Rynek wyczekuje też obiecanej, pomyślnej premiery nowego samochodu typu pickup, czyli Tesla Cybertruck. W dalszej kolejności przewagi konkurencyjne Tesli opierają się o system jazdy autonomicznej FSD, który pomimo wielu lat rozwoju, nadal działa jedynie w wersji beta. Kolejne lata pokażą zatem, na ile stać tą rozpalającą umysły firmę!
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.