Kim jesteśmy?
Traderami, inwestorami i pasjonatami rynków finansowych. Każdy z nas interesuje się czymś innym, ale łączy nas zainteresowanie światem finansów, tradingiem i nowoczesnymi technologiami. Chętnie dzielimy się naszym doświadczeniem z innymi.
Nasza długa podróż rozpoczęła się w 2014 roku, kiedy założyliśmy czeski projekt Finex.cz. Jako początkujący sami potrzebowaliśmy rzetelnego źródła informacji, ale nie były to łatwe poszukiwania. Niektóre portale, jeśli dobrze im zapłacą, to wychwalą cokolwiek w najpiękniejszych słowach. Niezależnie od tego, czy jest to dobre dla czytelnika, czy nie. Polecanie niekorzystnych ofert i wątpliwych firm nie jest rzadkością wśród serwisów internetowych.
Takie podejście nie bardzo nam odpowiadało, dlatego postanowiliśmy pójść własną drogą – chcieliśmy po prostu zrobić to inaczej. I udało się. W ciągu zaledwie kilku lat, razem z naszym zespołem, udało nam się osiągnąć pozycję czołowego czesko-słowackiego magazynu finansowego, odwiedzanego przez setki tysięcy czytelników na miesiąc. A to na pewno jeszcze nie koniec. Czy z Finlio.pl uda nam się osiągnąć to samo? Uważamy, że tak.
Dzięki wymienionemu czeskiemu projektowi i wieloletniemu doświadczeniu zebraliśmy ogromną ilość cennych informacji, którymi teraz chcemy się podzielić z Wami, czytelnikami Finlio.pl.
W naszej filozofii na przestrzeni lat nic się nie zmieniło. Tak jak w przeszłości, tak i teraz, wraz z naszym polskim zespołem redaktorów, mamy na celu oferować Ci prawdziwą wartość i być Twoim niezawodnym sojusznikiem na drodze do wolności finansowej.
Wszystkie nasze artykuły tworzone są z wielką starannością. Nie staramy się produkować ogromu niskiej jakości tekstów – nasze treści są sprawdzone i spójne. Powstają w głowach ludzi, którzy naprawdę znają się na temacie. Niezależnie od tego, czy mowa o kryptowalutach, akcjach czy towarach, możesz zaufać naszym tekstom. A co najważniejsze – zawsze nauczysz się czegoś nowego!
A teraz konkretnie, kto stoi za Finlio.pl?