Sąd orzekł, że XRP to nie papier wartościowy

Mówi się, że każda nowa hossa kryptowalutowa niesie ze sobą nową, chwilowo popularną grupę alt-coinów, wypierając jednocześnie z szerszej świadomości inwestorów poprzednią ich generację. Jest to jednak zaledwie obiegowe, nieprawdziwe i mocno krzywdzące dla wielu projektów stwierdzenie. Okazuje się bowiem, że nadal w czołówce świata krypto funkcjonuje wiele walut alternatywnych, których rodowody sięgają (jak na segment kryptowalut) daleko wstecz. Mimo zaś upływu lat, nie tracą swojej atrakcyjności i ciągle skupiają wokół siebie wierną, rozwijającą się społeczność. Do tego rodzaju projektów bezspornie należy projekt Ripple oraz jej coin znany jako XRP.

Ripple można uznać zatem za prawdziwą, sprawną, globalną sieć płatniczą. Ma on wśród swoich klientów główne banki i instytucje finansowe. XRP jest używany w jego produktach do szybkiej konwersji między różnymi walutami. W ostatnim zaś czasie, pojawiły się spektakularnie dobre dla Ripple (i równie dobre dla jego inwestorów!) informacje. Otóż, po długiej batalii prawnej, właściwy miejscowo sąd w Stanach Zjednoczonych orzekł, że XRP nie jest papierem wartościowym podlegającym regulacjom Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). To istotnie zmienia spojrzenie na fundamenty całego projektu Ripple i daje nowe paliwo do wzrostów na szeroko pojętym rynku krypto!

Na czym polega rozstrzygnięcie sądowe w sprawie XRP?

Zdj.: pexels.com

Odnosząc się do treści przełomowego, lipcowego wyroku w sprawie XRP, należy stwierdzić, iż przede wszystkim, jest on wynikiem naprawdę długiej batalii sądowej. SEC, intensywnie walczący o uregulowanie kryptowalut założył tą sprawę sądową ponad trzy lata temu. Zwycięstwo odsłania zatem przed Ripple nowe perspektywy. Oznacza ono bowiem, że XRP nie podlega regulacjom SEC jako papier wartościowy i nie musi być rejestrowany jako taki.

Wyrok ten może otworzyć drogę dla giełd kryptowalut oraz kantorów krypto, umożliwiając im działanie w bardziej stabilnym środowisku prawno-regulacyjnym. A to zapewne zaledwie początek pozytywnej, oczekiwanej stabilizacji!

Zawiłości prawne sprawy SEC przeciwko Ripple dotyczą między innymi tak zwanego “Testu Howeya”, czyli metody badania tego, czy dane aktywo inwestycyjne może być uznane za papier wartościowy. Pozytywne stwierdzenie, że dany projekt krypto spełnia standardy wspomnianego testu pozwala na przypisanie mu cech klasycznego papieru wartościowego (takiego jak chociażby akcje, podlegające licznym skrupulatnym regulacjom prawnym).

Krytycy tego rozwiązania podnoszą, że test ten ma już blisko sto lat i jest nieadekwatny do współczesnej, cyfrowej ery. W każdym razie, właściwy sąd nie dopatrzył się znamion waloru inwestycyjnego po stronie Ripple, co wywołało natychmiastowe, szalone wzrosty jego wyceny. Na tym przypływie entuzjazmu zyskały chociażby akcje Coinbase oraz Microstrategy, momentalnie notując solidne zyski na giełdzie NASDAQ.

Co wyróżnia Ripple wśród innych kryptowalut?

Niejako przy okazji tej głośnej sprawy, warto poświęcić nieco miejsca samemu projektowi Ripple, który zdaje się być swojego rodzaju odpowiednikiem rozwiązań płatniczych takich jak chociażby Visa czy MasterCard. Otóż, Ripple i jego token kryptowaluty: XRP, to jedna z wiodących kryptowalut płatniczych i jedna z pięciu największych kryptowalut pod względem kapitalizacji rynkowej. Na moment pisania niniejszego artykułu przekracza ona 38 miliardów dolarów. Korzystając z protokołu konsensusu opartego na kworum, transakcje na Ripple wymagają od 3 do 5 sekund w porównaniu do 10 minut dla Bitcoina.

Można powiedzieć, że funkcjonalność płatnicza Ripple jest skuteczną odpowiedzią na niedostatki Bitcoina pod względem szybkości realizacji płatności. Z kolei zwolennicy BTC twierdzą, że celem tej kryptowaluty nigdy nie był status bieżącego środka płatniczego.

Ripple oferuje więc alternatywną platformę, która umożliwia przeprowadzanie transakcji transgranicznych, które są w bezpieczne, natychmiastowe i praktycznie darmowe. Ponadto Ripple może przeprowadzać płatności w każdym rodzaju pieniądza, w tym kryptowalutach. Nic dziwnego, że takie nowinki techniczne pobudzają legislatorów do wdrażania nowych przepisów, takich jak chociażby unijne rozporządzenie MiCa.

Trzeba też wspomnieć o pewnych zagrożeniach i wyzwaniach stojących przed XRP. Jednym z realnych zagrożeń dla Ripple jest oczywiście konkurencja ze strony Stowarzyszenia na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej (znany wszystkim system SWIFT), która jest używana przez ponad 11 000 instytucji finansowych, w tym główne globalne banki, skarbiec (w tym Rezerwę Federalną) i fundusze państwowe w 212 krajach do przeprowadzania płatności transgranicznych.