Zacznij pisać, a wyniki wyszukiwania pojawią się tutaj...

PLN

Polska otwiera się na wiatraki – Komu sprzyja nowelizacja ustawy 10H

Opublikowano:
Polska otwiera się na wiatraki – Komu sprzyja nowelizacja ustawy 10H
Zdj.: Depositphotos.com

Nieco ponad miesiąc temu pisaliśmy w tym artykule, że polski rząd wdraża liczne nowelizacje, aby pozyskać wielomiliardowe środki z Krajowego Planu Odbudowy. Wśród wymaganych zmian w prawie, jakie Unia Europejska oczekuje od naszego kraju, aby uruchomić znaczne wsparcie finansowe, istotną pozycję stanowi liberalizacja prawa dotyczącego lokalizacji farm wiatrowych. Unia uznała, że dotychczasowe regulacje skutecznie utrudniają rozwój odnawialnych źródeł energii pozyskiwanych z wiatru.

O ile Polska wiedzie prym w Europie Środkowej pod względem rozwoju fotowoltaiki, w czym bardzo pomógł niezwykle udany program rządowy “Mój Prąd”, o tyle budowa farm wiatrowych była u nas traktowana zupełnie po macoszemu. To może już wkrótce się zmienić.

Jak nietrudno odgadnąć, ryzyko utraty potencjalnych środków unijnych stanowi olbrzymią motywację, aby rzeczywiście opracować i wdrożyć nowe, bardziej przyjazne prawo dotyczące wiatraków. Wpłynąć to może na rozmaite akcje spółek giełdowych funkcjonujących w ramach indeksów giełdowych Giełdy Papierów Wartościowych. Zdecydowanie zatem warto przyjrzeć się tej sytuacji!

Jak do tej pory było u nas z wiatrakami?

Aktualne otoczenie prawne dotyczące budowy farm wiatrowych opiera się o niezwykle konserwatywną “zasadę 10 H”. Oznacza ona, że żaden wiatrak nie może zostać postawiony bliżej budynków mieszkalnych, niż dziesięciokrotność jego wysokości – i to ustalanej z uwzględnieniem maksymalnego wzniesienia łopaty wirnika. Uśredniając, zapewnia to minimalny odstęp na poziomie 1750 metrów i pozwala na budowanie farm wiatrowych jedynie na ułamku procenta powierzchni kraju! Jak podaje zaś organizacja pozarządowa: Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, obowiązujące prawo ogranicza rozwój polskiej energetyki w zakresie 7 miliardów złotych rocznie!

Ustawa z dnia 20 maja 2016 roku o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych opiera się na restrykcyjnym założeniu, że farma wiatrowa nie może być położona bliżej budynków mieszkalnych, niż dziesięciokrotność całkowitej wysokości wiatraka. Daje to minimalną odległość około półtora do dwóch kilometrów!

W którą stronę zmierza liberalizacja prawa dotyczącego wiatraków?

Uczynienie zadość wymogom unijnym musi iść zatem w kierunku rzeczywistej, a nie jedynie ogólnie zadeklarowanej zmiany na korzyść rozwoju wiatrowego OZE. Projekt rządowy, przyjęty przez Radę Ministrów 5 lipca 2022 roku zakładał zatem zmniejszenie dotychczasowo wymaganego odstępu do 500 metrów. Z kolei w trakcie obecnie trwających prac sejmowych, poprawka uchwalona przez Komisję do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych zwiększyła minimalną odległość do 700 metrów. Prace legislacyjne jeszcze trwają, jednak tak, czy inaczej można mówić o istotnym skróceniu odległości farm wiatrowych od zabudowań mieszkalnych. Wpłynie to z pewnością na nowe inwestycje wiatrowe oraz szerokie upowszechnienie produkcji prądu z tych ekologicznych źródeł!

Notatka

Przyjęcie nowej “ustawy wiatrakowej” wpłynie na spopularyzowanie produkcji prądu z turbin wiatrowych mierzone w gigawatach. Obecnie omawiana jest jeszcze kwestia wymagalności ewentualnego referendum lokalnego, chociaż tego rodzaju głosowanie odbywa się już na etapie uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Jakie spółki zyskają na zmianie ustawy 10H?

Nie ulega wątpliwości, że głównym beneficjentem powyżej omówionych zmian w polskim prawie powinna być spółka Onde. Jest to firma ściśle wyspecjalizowana w zakresie wykonywania inwestycji w segmencie OZE, ze szczególnym uwzględnieniem farm wiatrowych, realizująca swoje kontrakty nie tylko na rynku krajowym, ale również zagranicznym. Akcje ONDE, notowane w ramach indeksów WIG-energia oraz sWIG80 są dostępne dla inwestorów giełdowych za sprawą oferty publicznej (IPO) przeprowadzonej półtora roku temu. Kurs akcji zdaje się potwierdzać, że inwestorzy oczekują pozytywnego wpływu nowelizacji na sytuację finansową Onde!

Drugą firmą, która zapewne w dużym stopniu skorzysta na rozwoju odnawialnych źródeł energii pochodzących z wiatru, będzie spółka Erbud. Przede wszystkim, Erbud S.A. jest większościowym akcjonariuszem omówionej wyżej spółki Onde, posiadając kontrolny pakiet 33 072 822 akcji Onde S.A., co stanowi aż 60.10% całości kapitału zakładowego tej firmy. Co więcej, cieszący się ponad trzydziestoletnim doświadczeniem w skomplikowanych procesach budowlanych Erbud może być też generalnym wykonawcą całego szeregu inwestycji towarzyszących rozbudowie siatki OZE w Polsce. Skoro nowelizacja ustawy wiatrakowej ma przynieść Polsce środki z KPO, to zleceń na szeroko pojęte budownictwo nie powinno zabraknąć!

Podobał Ci się ten artykuł?
1
0

Autor

Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.

Czytaj więcej

Udostępnij ten artykuł

Może Cię zainteresować

Dyskusja (0 komentarzy)

Dołącz do dyskusji

Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.

Opinie
TOP Brokerzy giełdowi
76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne.
Twój kapitał narażony jest na ryzyko
51% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne.