…a może już masz konto?
Zaloguj się na swoje konto
Analizując rynek surowców, widzimy ostatnimi czasy istotny wzrost rezerw ropy naftowej w USA nie wpłynął znacząco na ceny surowców, co sugeruje potencjalne wzmocnienie obligacji na rynkach bazowych w przypadku wystąpienia większych spadków. Pomimo wzrostu zapasów ropy reakcja rynku była stonowana, prawdopodobnie ze względu na zbliżający się koniec roku i brak istotnych danych z głównych gospodarek. Cena ropy pozostaje zatem relatywnie tania.
Dodatkowo, rozczarowujące dane dotyczące produkcji przemysłowej złagodziły oczekiwania na odbicie gospodarcze na początku 2024 roku. Zwiększyło to możliwość potencjalnych obniżek stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski (NBP) w przyszłym roku. Jeżeli chodzi o Polskę, to rynek ze spokojem przyjął plany przyszłorocznych zmian budżetowych, spodziewając się dywersyfikacji pokrycia potrzeb pożyczkowych w 2024 r. i mniej ekspansywnej polityki fiskalnej niż wcześniej sugerowano.
Na rynku ropy naftowej ceny ropy Brent notują ostatnio wyceny oscylujące wokoło 79 dolarów za baryłkę, podczas gdy amerykańska ropa West Texas Intermediate (WTI) wyceniana jest na około 74 USD za baryłkę.
Pewne wahania odzwierciedlają znaczny spadek w porównaniu ze szczytowymi cenami obserwowanymi podczas szczytu napięć po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. W tym czasie cena ropy Brent wynosiła 99 USD za baryłkę, a cena ropy WTI wynosiła 92,80 USD za baryłkę.
Kryzys doprowadził zaś ceny ropy w USA do poziomu 130 USD za baryłkę, podczas gdy w Europie ceny były bliskie 140 USD za baryłkę. Rekordowo drogi był także gaz ziemny.
Obecny stan rynku sugeruje, że sytuacja może nie ulec znaczącej zmianie przed końcem roku. Rynek wydaje się być przygotowany na potencjalne spadki rentowności, podczas gdy ostatnie dane dotyczące produkcji przemysłowej i perspektywy polityki fiskalnej wpływają na oczekiwania i strategie na 2024 rok. Pogrążony w marazmie rynek surowców zdaje się to potwierdzać. Zresztą, już na początku 2023 roku pisaliśmy, że czekają nas konkretne spadki na rynku surowców.
W miarę zbliżania się końca roku, inwestorzy mogą spoglądać w przyszłość do 2024 r. z ostrożnym, ale uważnym okiem, biorąc pod uwagę potencjał zmian polityki i wysiłków na rzecz ożywienia gospodarczego, które mogą kształtować warunki rynkowe w nowym roku.
Inwestorzy i analitycy rynkowi uważnie monitorują rynek ropy naftowej pod kątem wszelkich istotnych impulsów, które mogłyby wpłynąć na ceny. Jednak w obliczu zbliżającego się sezonu świąteczno-urlopowego znaczące ruchy, które mogłyby radykalnie zmienić obecne trendy, wydają się mało prawdopodobne.
Względna stabilność rynku ropy naftowej, pomimo nieoczekiwanego wzrostu zapasów ropy naftowej w USA, wskazuje na złożoną interakcję czynników wpływających na ceny ropy naftowej, w tym napięć geopolitycznych, dynamiki podaży i popytu oraz szerszych wskaźników ekonomicznych.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
93 %
90 %
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.