…a może już masz konto?
Zaloguj się na swoje kontoMichael Saylor szokuje na Bitcoin 2025, nazywając model proof-of-reserves złym pomysłem. Czy "święty Bitcoinowy" właśnie stracił wiarygodność wśród społeczności kryptowalutowych?
W niedawnym wywiadzie Saylor kategorycznie odrzucił ideę publikowania dowodów rezerw w ramach danych on-chain.
Ta praktyka jest tymczasem postrzegana przez wielu w przestrzeni krypto jako niezbędna dla transparentności i zaufania.
Saylor argumentował, że obecne metody PoR osłabiają bezpieczeństwo poprzez ujawnianie wrażliwych danych.
Saylor ostrzegał przed potencjalnymi konsekwencjami zbyt szczegółowego ujawniania informacji o rezerwach kryptowalutowych.
Społeczność krypto nie przyjęła jego komentarzy bez oporu i zdecydowanej krytyki. Podstawowa wartość Bitcoina leży właśnie w jego transparentności i otwartości.
Bitcoin weteran Whale Panda (Stefan Jespers) nazwał to “wielką czerwoną flagą” dla całej branży.
Wiele giełd kryptowalutowych regularnie publikuje raporty audytowe, aby udowodnić swoją wypłacalność i wiarygodność.
Reakcja społeczności ponownie rozbudziła stare wątpliwości dotyczące przeszłości Michaela Saylora.
Niektórzy krytycy sugerują wzorzec unikania transparentności w jego karierze biznesowej i inwestycyjnej.
Rodzą się zatem nowe pytania o to, jak gracze instytucjonalni powinni radzić sobie z odpowiedzialnością za kryptowaluty.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
95 %
90 %
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.