Zacznij pisać, a wyniki wyszukiwania pojawią się tutaj...

PLN

Wskaźnik P/E (C/Z): Co to jest i jak go wykorzystać na rynkach akcji?

Wskaźnik cena do zysku to jedna z powszechniejszych metod oceniania, czy dane akcje są dobrze wycenione. Poznaj zasady stosowania wskaźnika P/E i zastrzeżenia z nim związane!

Marcin Kosecki
Imię Nazwisko
Opis autora
Informacje o symbolu zastępczym autora
Zweryfikowano
Wskaźnik P/E (C/Z): Co to jest i jak go wykorzystać na rynkach akcji?
Zdj.: finlio.pl

Wskaźnik P/E powinni kojarzyć szczególnie inwestorzy i osoby zajmujące się tradingiem akcji. Według wielu artykułów i podręczników jest on absolutnie kluczowy, a niektórzy nawet nazywają go świętym Graalem wszystkich wskaźników.

Ale co właściwie określa wskaźnik P/E, jak się go oblicza i do jakiego stopnia można na nim polegać? Tego i jeszcze wiele więcej dowiesz się z naszego artykułu.

Wskaźnik P/E (C/Z) w pigułce

  • Wskaźnik P/E (po polsku C/Z – cena/zysk) to wskaźnik o kluczowym znaczeniu dla inwestorów. Pokazuje, jaką wielokrotność zysku warte są obecnie akcje danej spółki giełdowej.
  • Oblicza się poprzez podzielenie bieżącej ceny akcji przez zysk na akcję (EPS) w ciągu ostatnich 12 miesięcy, pomagając inwestorom określić stopień opłacalności zakupu danych papierów wartościowych.
  • Wskaźnik P/E ma kilka ograniczeń, w tym zależność od danych historycznych, niezdolność do porównywania spółek z różnych branż i niemożność wykorzystania go, gdy spółka nie osiąga zysków.

Treść artykułu o P/E (C/Z)

Czym jest wskaźnik P/E i jak się go oblicza?

P/E, czasami też bez ukośnika PE, jest skrótem od Price to Earnings. Polski wariant – C/Z – oznacza cenę/zysk. Jest to stosunek ceny do zysku, przy czym w obu przypadkach mówimy o wartości na jedną akcję.

P/E określa, jaką wielokrotność zysku netto na akcję (E) inwestor musi zapłacić za daną akcję.

Jest to w zasadzie zwrot z inwestycji w latach. Zakładając oczywiście, że dzisiejszy wskaźnik P/E pozostanie niezmieniony przez cały okres trwania inwestycji.

Standardowy wskaźnik P/E

Standardowy wskaźnik P/E porównuje bieżącą cenę akcji (widoczną w platformie transakcyjnej) z zyskami na akcję z ostatnich 12 miesięcy.

Na przykład, jeśli cena akcji wynosi 60 dolarów, a zysk za ostatnie 12 miesięcy wynosi 3 dolary, wówczas wartość wskaźnika P/E jest na poziomie 20 (60 podzielone przez 3).

problemy inwestoraWadą wskaźnika P/E jest fakt, że oblicza się go na podstawie danych historycznych. Obrazuje jedynie dane z ostatnich 12 miesięcy. Musimy też porównywać firmy z tej samej branży, bo w przeciwnym razie będziemy porównywać jabłka z gruszkami.

O ile chcielibyśmy porównać dwie spółki z różnych branż, moglibyśmy spróbować odwrócić ten wskaźnik, tzn. zrobić z niego E/P. Uzyskamy w ten sposób zyskowny zwrot, który można porównać z innymi możliwościami inwestycyjnymi.

Patrząc na nasz przykład powyżej, cena akcji wynosi 60 dolarów, a zyski w ciągu ostatnich 12 miesięcy wynoszą 3 dolary, tak więc wskaźnik P/E wynosi 20. E/P w tym przypadku wynosi 3/60 = 5%.

Innymi słowy, historyczna stopa zwrotu z naszej inwestycji wynosi 5%. Ten historyczny zwrot można następnie porównać z innymi możliwościami inwestycyjnymi, takimi jak złoto, nieruchomości itp.

Forward P/E

W porównaniu do klasycznego wskaźnika P/E, wskaźnik forward P/E patrzy w przód. Oznacza to, że uwzględnia on bieżącą cenę akcji, korelując ją z szacunkami przyszłych zysków.

Wskaźnik forward P/E wydaje się być bardziej przydatny dla inwestora niż tradycyjny wskaźnik P/E. W końcu chcemy inwestować teraz i na przyszłość, a wyniki historyczne nie przyniosą nam już żadnych pieniędzy.

Oczywiście należy pamiętać, że historia została już napisana, a przyszłość jest tylko przypuszczeniem.

Co więcej, spółki wiedzą o forward P/E i nierzadko celowo zwiększają szacunki swoich zysków, aby wyglądać bardziej atrakcyjnie w oczach inwestorów. W niektórych przypadkach moglibyśmy nawet mówić o fałszowaniu danych.

Oczywiście nawet tutaj możemy odwrócić wartości, uzyskując w ten sposób forward E/P. Otrzymamy w ten sposób przyszły zyskowny zwrot w ujęciu procentowym.

Również w tym przypadku możemy porównać go z innymi możliwościami inwestycyjnymi na rynku. Zarówno w przypadku tradycyjnego, jak i forward P/E porównuje się wyłącznie spółki z jednego sektora.

Znamy już tradycyjny wskaźnik P/E i forward P/E. Teraz przyjrzymy się, kiedy akcjeprzewartościowane lub niedowartościowane i na podstawie czego właściwie należy je kupować lub sprzedawać. I co ma większą wagę – tradycyjny wskaźnik P/E czy forward P/E?

Kiedy akcje są przewartościowane, a kiedy – na odwrót – niedowartościowane?

Patrząc na P/E indeksu S&P 500, w perspektywie długoterminowej za średnią wartość można uznać P/E na poziomie 15.

Tak więc, jeśli wskaźnik P/E jest wyższy niż 15, akcje danej spółki powinny być przewartościowane, tzn. drogie. I odwrotnie, wskaźnik P/E poniżej 15 wskazuje na niedowartościowanie akcji, a zatem na ciekawą okazję inwestycyjną.

Gdzie znaleźć P/E?

Wartości wskaźnika P/E dla poszczególnych akcji można znaleźć w wielu narzędziach do screeningu – nie trzeba ich ręcznie obliczać. Wskaźnik P/E można również znaleźć w naszym serwisie – zobacz na przykład profil spółki Tesla.

Inne usługi obejmują na przykład Finviz.com.

Oczywiście, nawet jeśli nie musisz go obliczać, zawsze dobrze jest rozumieć, jak to się robi i wiedzieć, na co właściwie patrzysz.

Zdj.: Finviz.com
Cena do zysku Apple
Przykład – P/E Apple (stan na 2024 r.)

W serwisie Finviz można również łatwo wyszukiwać akcje na podstawie niskiego lub na odwrót wysokiego wskaźnika P/E.

Zdj.: Finviz.com
sortowanie walorów
Wyszukiwanie na podstawie P/E.

P/E w praktyce

Jako przykład weźmy kilka akcji i ich P/E. Na marzec 2024 r. wybraliśmy:

Akcje  P/E 
Apple 26
Alphabet (Google) 28
Tesla 41
Ford 11
Toyota 12

Na powyższej liście znalazło się 5 popularnych akcji. Zanim przeanalizujemy je bardziej szczegółowo, dodajmy informację, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy (od stycznia 2021 r.) ceny akcji większości z wymienionych spółek wzrosły, i to nawet o kilkadziesiąt procent.

Interesującą wartością wyróżnia się Tesla. Wartość wskaźnika P/E w jej przypadku wynosi 41. Akcje Tesli wydają się być mocno przewartościowane, a mimo to wciąż rosną, i to od dłuższego czasu – jak to możliwe?

To proste, wskaźnik P/E może również wskazywać, że zyski (E) spółki powinny być znacznie wyższe, a jeśli firma ma potencjał, to właśnie zyski (E) będą rosły.

I tak właśnie jest najwyraźniej również w przypadku Tesli (spółki rozwijającej się/wzrostowej).

Opierając się na wskaźniku P/E, zasadniczo powinieneś inwestować tylko w Forda i Toyotę. Z pewnością nie twierdzimy, że jest to zła inwestycja, ale jednocześnie warto zaznaczyć, że inwestowanie w Teslę zdecydowanie nie jest gorszą opcją, niż mogłoby się wydawać na podstawie wskaźnika P/E.

Dla porównania mamy również dwóch gigantów technologicznych ze świata IT, W ich przypadku widzimy, że cena akcji jest przewartościowana – jesteśmy powyżej poziomu 15.

Cena jest wyższa dlatego, iż firmy te cieszą się ogromną popularnością wśród inwestorów, a w cenie akcji uwzględniony jest również tzw. goodwill (cenę spółki zwiększa popularność, relacje z klientami, dobre imię itp.). Tak czy inaczej, ceny akcji wyżej wymienionych spółek rosną, a same spółki można uznać za inwestycje warte uwagi niemal każdego inwestora.

Co z tego wynika? Sam wskaźnik P/E może nie dawać pełnych informacji, nawet jeśli będziemy porównywać spółki z jednego sektora. Oczywiście nie chcemy przez to powiedzieć, że wskaźnik P/E jest bezużytecznym narzędziem – po prostu musimy zagłębić się w szczegóły i dowiedzieć się, dlaczego wskaźnik P/E ma taką wartość, a nie inną.

Wady wskaźnika P/E

Wskaźnik P/E wykazuje kilka istotnych wad. Po pierwsze, chodzi o całe “E” – zysk/earnings.

Jeśli spojrzymy na okres po globalnym kryzysie finansowym, który rozpoczął się w 2008 roku, zauważymy, że w 2009 roku dla wielu spółek obliczenie wskaźnika P/E było niemożliwe.

Co tu dużo mówić – spółki giełdowe nie miały zysków, a wskaźnik P/E nie może pracować z wartościami ujemnymi. Ten sam problem występuje również w przypadku nowych spółek lub firm, których zyski mają charakter cykliczny.

problemy inwestoraWartość wskaźnika nie uwzględnia teraźniejszości, ale opiera się na danych sięgających rok wstecz lub dotyczących niepewnej przyszłości, w związku z czym można ją łatwo zmanipulować.

W przypadku spółek, w których zarówno cena, jak i zyski spadają w tym samym tempie, możliwe jest utrzymanie wskaźnika P/E na tym samym poziomie i niedostrzeganie tego, co dzieje się w tle.

Ponadto, P/E ocenia tylko spółki z tego samego sektora. To kolejne, dosyć istotne ograniczenie, do którego musimy również dodać resztę wad wskaźnika P/E, które wspomnieliśmy powyżej.

Ważne jest również, aby pamiętać, że zyski to nie to samo co dywidenda. Dywidendy są tylko częścią zysków (zysk dla akcjonariuszy).

Prawdą jest, że większość zysków spółek giełdowych zostaje reinwestowana. Tak więc uwaga, zysk spółki (E) to bardziej złożona sprawa, nie chodzi tylko o dywidendę (co to jest dywidenda?), ale także o fundusze rezerwowe spółki, fundusze powiązane lub zyski, które zostały “zatrzymane”.

W przypadku P/E należy zwracać uwagę na następujące fakty:

  • Nie ma wartości ujemnych – jeśli nie ma zysków (E), nie ma wskaźnika P/E
  • Opiera się na historii lub odwrotnie, na niepewnej i łatwej do manipulowania przyszłości
  • Jeśli cena i zyski spółki spadają w tym samym tempie, wskaźnik P/E tego nie pokaże
  • Można porównywać tylko spółki z tego samego sektora
  • Zysk (E) to nie tylko dywidenda

Czy w ogóle warto inwestować na podstawie P/E?

Chociaż wskaźnik P/E zdecydowanie ma swoje miejsce w świecie inwestowania, nie powinien być jedynym/głównym wskaźnikiem, na podstawie którego się inwestuje lub handluje.

Uważamy, że powinien być używany dopiero w ramach ostatniej fazy analizy potencjalnej inwestycji. Oto przykład.

Wahasz się, czy zainwestować w spółkę Apple, czy w Samsung. Przeanalizowałeś obie firmy, ale nadal nie wiesz, na którą postawić.

Załóżmy, że ani jedna, ani druga spółka Cię nie zniechęciła, widzisz zdrową sytuację finansową, zyski, jak również interesującą przyszłość. Jednak mimo to nadal nie potrafisz się zdecydować.

I to jest właśnie moment, w którym warto odwołać się do wskaźnika P/E. Ale czy powinieneś teraz patrzeć na klasyczny wskaźnik P/E, czy forward P/E?

Oczywiście, obie wartości mają swoją wagę i zastosowanie. Dobrym podejściem wydaje się zwrócić uwagę na różnicę między zwykłym P/E a forward P/E i ocenić samą różnicę. Niemniej jednak, jest to kwestia indywidualna i zdecydowanie nie można powiedzieć, że jeden wskaźnik P/E jest lepszy lub gorszy.

Czy warto śledzić P/E?

Wskaźnik P/E cieszy się ogromną popularnością zarówno wśród inwestorów detalicznych, jak i instytucjonalnych. Niemniej jednak, z naszej perspektywy przywiązuje się do niego zbyt dużą wagę. Wskaźnik P/E ma wiele ograniczeń, a sama wartość P/E tak naprawdę nie mówi zbyt wiele.

Inwestowanie wyłącznie na podstawie wskaźnika P/E (klasycznego lub forward) jest raczej pozbawione sensu, ale nie mamy zamiaru całkowicie go odrzucać.

Z pewnością ma on swoją wartość, ale nie zastąpi analizy inwestora. Wielu inwestorów patrzy na P/E jako na pierwszy parametr, my jednak generalnie odwołujemy się do niego dopiero pod sam koniec analizy inwestycyjnej.

Wskaźnik P/E może nam pomóc w chwili, gdy wybraliśmy kilka kandydatów do inwestycji i nie możemy się zdecydować, na którego postawić.

Tak więc, wskaźnik P/E jest warty Twojej uwagi, ale nie powinien stanowić głównego kryterium inwestycji.

Jest on przydatny, może nam pomóc, ale jest bardziej uzupełnieniem niż czymś, na czym można oprzeć całą strategię inwestycyjną.

Inne źródła informacji:

 

Podobał Ci się ten artykuł?
0
0

Autor

Pod tym profilem artykuły i recenzje publikują autorzy Finlio.pl oraz inni redaktorzy lub goście niebędący stałymi autorami.

Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.

Czytaj więcej

Udostępnij ten artykuł

Może Cię zainteresować

Dyskusja (0 komentarzy)

Dołącz do dyskusji

Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.

Opinie
TOP Brokerzy giełdowi
76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne.
Twój kapitał narażony jest na ryzyko
51% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne.