…a może już masz konto?
Zaloguj się na swoje kontoCoraz więcej inwestorów dostrzega, że ten rzadko analizowany gracz w branży wzrostowej może rentownie konkurować z potęgą sektora. Czy Lyft zaskoczy wszystkich?
Spółka Uber (UBER) stała się praktycznie synonimem ride-hailingu w Stanach Zjednoczonych, kontrolując około trzech czwartych krajowego rynku.
Chociaż Lyft jest wciąż wyraźnie na drugim miejscu pod względem udziału w rynku, może być znacznie lepszą inwestycją wzrostową w tej chwili.
Przez lata wydawało się, że jest miejsce tylko dla jednego tytana ride-hailingu na amerykańskim rynku, ale trwający wzrost branży zmusza do przemyśleń.
Ciągły wzrost przychodów Lyft (LYFT) w końcu wypchnął firmę z czerwieni na plus w 2024 roku, a analitycy oczekują więcej takiego postępu przynajmniej do 2027.
Deloitte wskazuje, że podczas gdy tylko 11% Amerykanów w wieku 55+ rozważałoby rezygnację z własnego pojazdu, 44% grupy 18-34 lata byłoby skłonnych to zrobić.
Precedence Research wierzy, że globalny rynek ride-hailingu będzie rósł w średnim rocznym tempie ponad 18% do 2034 roku.
Lyft odnotował 12% wzrost przychodów od początku roku i planuje wzrostu przychodów mniej więcej o kilkanaście procent w bieżącym kwartale.
Cena akcji wynosi nieco ponad 50 razy prawdopodobne oczekiwane zyski na walor w tym roku i jest dość wysoka według standardów rynkowych.
Mimo tego, dla akcji wzrostowej z ambicjami na ciągłe powiększanie swoich udziałów na rynku, jest to całkiem rozsądne.
Problemem dla Lyft może być oczywiście Tesla (TSLA), o ile pomyślnie rozwinie swoją ambitną sieć robo-taksówek.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
93 %
90 %
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.