…a może już masz konto?
Zaloguj się na swoje kontoTether wstrzyknął kolejny miliard USDT na rynek, wzbudzając głównie bycze nastroje. Jednak analitycy ostrzegają przed głęboką korektą po obcięciach stóp. Co czeka zatem Bitcoina?
Podczas gdy niektórzy oczekują zapowiedzi obcięć stóp, które mogą prowadzić do głębokiej korekty rynkowej, Tether właśnie wyemitował kolejny miliard USDT.
To dodaje do byczych nastrojów oczekiwanych przez innych entuzjastów krypto. Czy społeczność kryptowalut powinna spodziewać się parabolicznego skoku?
Rynek krypto odnotowuje ogromny przepływ płynności, gdy Tether wyemitował kolejny miliard USDT do przestrzeni kryptograficznej.
Dane on-chain pokazują, że Tether właśnie dodał USDT o wartości miliarda dolarów na rynek, rozpalając bycze oczekiwania na możliwy wzrost notowań.
Odpowiedzi pokazują, że ten ruch sugeruje masowe drukowanie pieniędzy z cięć stóp procentowych przez FED.
Z kolei niedźwiedzie zakładają, że obcięcie stóp wywoła stan korekty, który pociągnie cenę BTC poniżej sześciocyfrowych cen i spadnie do 90 000 dolarów.
Tego rodzaju narracja stwierdza, że market makerzy na giełdach obecnie manipulują cenami rynkowymi, aby stworzyć exit pump dla siebie.
Sentyment podpowiada, że to stworzy dogodny moment dla nich do wzięcia zysków teraz i odkupienia później po oczekiwanej korekcie.
Jeśli szukać jeszcze kolejnych mocno niedźwiedzich sygnałów, to można skupić się a tym, że USA osiągnęły najgorszy rynek pracy w historii.
To z kolei może realnie wzmocnić inflację i spowodować gwałtowny skok, oddalając zapowiedź obcięcia stóp.
Warto jednak zachować ostrożność wobec tak kategorycznych przewidywań rynkowych, gdyż żaden analityk nie może z pewnością przewidzieć przyszłości.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
95 %
90 %
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.