FinlioAkcjeRivian stoi przed poważnym wyzwaniem. Czy nowe modele uratują firmę?
Rivian stoi przed poważnym wyzwaniem. Czy nowe modele uratują firmę?
Branża EV zwalnia, a cła i koszty rosną. Rivian, niegdyś gwiazda rynku, teraz walczy o przetrwanie w trudnych warunkach. Czy uda jej się wyjść z tego obronną ręką?
Rynek pojazdów EV, po latach dynamicznego wzrostu i optymizmu, wchodzi w znacznie trudniejszy okres, pełen ekonomicznych wyzwań i niepewności.
Nadchodzące lata mogą okazać się wyboistą drogą dla całej branży, a eksperci zastanawiają się, w jakim kierunku podąży rewolucja na rynku motoryzacyjnym.
Sytuację na rynku pojazdów elektrycznych dodatkowo komplikuje stopniowe wycofywanie się rządu USA z kluczowych programów wsparcia.
Brak zachęt finansowych i jednoczesne wstrzymywanie funduszy na rozwój infrastruktury ładowania stawia pod znakiem zapytania masową adopcję Riviana.
Konkurencja, na czele z Nio (NIO) oraz Li Auto (LI) wcale przy tym nie słabnie. Trudno się zatem dziwić, że akcje Riviana nie odbijają od swoich minimów.
Akcje Rivian pozostają w wieloletnim dołku cenowym
Mimo chwilowych spadków produkcji, firma tłumaczy je przygotowaniami do wprowadzenia na rynek tańszych modeli, które mają zadebiutować w 2026 roku.
Nadchodzące pojazdy R2, R3 i R3X, z ceną startową podstawowego modelu R2 wynoszącą około 45 000 dolarów, mają na celu przyciągnięcie nowych klientów.
Ekspansja w kierunku bardziej przystępnych cenowo aut jest kluczową strategią, która może przekształcić Riviana z niszowej, luksusowej ciekawostki w realną opcję.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.