…a może już masz konto?
Zaloguj się na swoje kontoMicroStrategy zyskało rozgłos jako pionier korporacyjnego inwestowania w Bitcoina, gromadząc tysiące BTC na swoim bilansie. Dziś jednak inni gracze chcą wejść do tego wyścigu!
Sukces Michaela Saylora zainspirował inne firmy, jak japoński Metaplanet, do pójścia podobną ścieżką.
Bitcoin stał się dla nich cyfrowym odpowiednikiem złota – magazynem wartości i zabezpieczeniem przed inflacją.
Ethereum różni się od Bitcoina – to nie tylko aktywo, ale też infrastruktura dla aplikacji i smart kontraktów.
Firmy inwestujące w ETH mogą liczyć na wzrost wartości tokena, jak również na rozwój całego ekosystemu.
To sprawia, że Ethereum może być bardziej dynamiczne, ale też trudniejsze do wycenienia jako “cyfrowy skarb”.
Ethereum przeszło na model stakingu, co daje możliwość generowania pasywnego dochodu z posiadanych tokenów.
Jednak jego większa zmienność i zależność od rozwoju technologii mogą odstraszać konserwatywnych inwestorów.
Inaczej mówiąc, firmy muszą więc dobrze rozumieć ryzyko, zanim zdecydują się na taką strategię.
Naśladowcy MicroStrategy (MSTR) mogą próbować kopiować ich strategię, ale Ethereum to zupełnie inna gra niż Bitcoin.
Mimo to, firmy z wizją mogą wykorzystać jego potencjał – jeśli będą gotowe na większe ryzyko i zmienność.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
93 %
90 %
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.