FinlioAkcjeCzy to koniec ery Google? Dramatyczny proces może zmienić przyszłość reklamy cyfrowej!
Czy to koniec ery Google? Dramatyczny proces może zmienić przyszłość reklamy cyfrowej!
W starciu prawnym o wysoką stawkę, Google staje w obliczu drugiego procesu antymonopolowego, będąc oskarżonym o monopolizację branży reklamy cyfrowej. Poznaj szczegóły tej sprawy!
Proces rozpoczął się 9 września w sądzie federalnym w Wirginii, stawiając Google przeciwko Departamentowi Sprawiedliwości USA (DOJ) i kilku stanom. Jego wynik może mieć konsekwencje dla przychodów Google i całej branży technologicznej.
Geneza sprawy sądowej
Sprawa ta jest następstwem niedawnej porażki Google, w której uznano, że ma nielegalny monopol na wyszukiwanie w Internecie.
Obecny proces koncentruje się na technologii reklamowej Google, kluczowym łączniku między wydawcami a reklamodawcami.
Departament Sprawiedliwości twierdzi, że Google stworzył “trifecta monopoli”, dominując we wszystkich aspektach reklamy cyfrowej.
Kluczowe dla sprawy rządowej jest twierdzenie, że Google stosował taktyki wykluczające w ciągu ostatnich 15 lat. Obejmują one przejęcie firm takich jak: DoubleClick, Invite Media oraz AdMeld, a które pomogły Google kontrolować transakcje reklamowe.
Pozew DOJ, złożony w styczniu 2023 r., ma na celu zmuszenie Google do sprzedaży części swojej działalności w zakresie technologii reklamowych. Takie działania mogłyby zlikwidować kontrolę Google nad rynkiem reklam cyfrowych, wpływając na miliardy przychodów.
Departament Sprawiedliwości twierdzi również, że praktyki Google zmniejszyły zyski twórców stron internetowych i zawyżyły koszty dla reklamodawców.
Google broni się, argumentując, że sprawa rządu jest przestarzała i pomija zmiany w reklamie cyfrowej.
Zespół prawny Google ostrzega, że interwencja może przynieść korzyści innym gigantom, takim jak Amazon i Microsoft, zamiast mniejszym firmom.
Pomimo jego obrony, wewnętrzna komunikacja Google została wykorzystana przeciwko niemu. Jeden z pracowników porównał kontrolę rynkową Google do banku posiadającego giełdę, co budzi obawy o konflikt interesów.
W miarę postępu procesu stawka dla Google jest wysoka. Wyniki mogą zmienić reklamę cyfrową i ustanowić precedens dla przepisów antymonopolowych dotyczących gigantów technologicznych.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.