…a może już masz konto?
Zaloguj się na swoje kontoDominacja Nvidii wzbudziła apetyt konkurencji, a giganci technologiczni szukają alternatyw dla jej drogich chipów. Czy zatem król rynku AI utrzyma swoją koronę przez kolejne lata?
Dominacja Nvidii na rynku procesorów GPU jest niepodważalna – firma kontroluje ponad 90% rynku chipów do centrów danych.
Ta pozycja, choć imponująca, przyciąga jednak coraz więcej konkurentów, którzy dostrzegają astronomiczne marże zysku osiągane przez spółkę Jensena Huanga.
Największe firmy technologiczne coraz częściej zwracają się w kierunku niestandardowych układów AI, takich jak te projektowane przez Broadcom (AVGO).
Te specjalistyczne układy, choć mniej uniwersalne od GPU Nvidii (NVDA), mogą przewyższać je wydajnością w zastosowaniach związanych z modelami AI.
Broadcom szacuje, że do 2027 roku rynek dla takich rozwiązań wyniesie 60-90 mld USD, co stanowi poważne zagrożenie dla przyszłych przychodów Nvidii.
Kluczowym czynnikiem dla inwestorów Nvidii jest kierunek rozwoju wydatków kapitałowych na centra danych w nadchodzących latach.
Nvidia prognozuje, że wzrosną one z około 400 miliardów dolarów w 2024 roku do imponującego biliona dolarów do 2028 roku.
Przyszłość możębędzie należeć do hybrydowych rozwiązań łączących tradycyjne GPU z układami ASIC, co może jednak spowolnić wzrost Nvidii.
Mimo zagrożeń, obecna korekta cen akcji Nvidii stwarza rzadką okazję zakupową dla inwestorów długoterminowych.
Firma nadal będzie najprawdopodobniej generować silny dwucyfrowy wzrost, co czyni ją mocnym kandydatem do pokonania indeksów giełdowych pod kątem zwrotu.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
93 %
90 %
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.