Informacje o akcjach CCC (CCC)
CCC S.A. jest polską firmą obuwniczą z siedzibą w Polkowicach, w których mieści się również jej fabryka obuwia. Obecnie sklepy ze znakiem CCC – lub przynajmniej sklepy internetowe tej spółki – można znaleźć w 28 krajach na całym świecie.
CCC należy do grupy największych firm obuwniczych w Europie. Posiada prawie 1 000 sklepów i zatrudnia ponad 13 000 pracowników. Spółka jest również właścicielem sklepu internetowego e-obuwie.pl, DeeZee oraz marki Modivo.
Akcje CCC są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, a ich debiut miał miejsce już w 2004 roku. Jeśli chcesz w nie inwestować, potrzebujesz dostępu do giełdy (na przykład za pośrednictwem polskiego brokera XTB). Następnie wyszukaj ticker CCC. Akcje CCC można kupować i sprzedawać od poniedziałku do piątku w godziny handlu na GPW, tj. od 9:00 do 16:00.
CCC wchodzi w skład najważniejszego wskaźnika warszawskiej giełdy – jej indeksu WIG20. Jest to ważony kapitałem indeks giełdowy zawierający 20 największych spółek notowanych na GPW.
Jeśli na razie nie znasz się zbyt dobrze na akcjach, polecamy zacząć od przeczytania naszego obszernego artykułu na temat akcji spółek giełdowych. Dowiesz się z niego wszystkiego co potrzeba i nie potrzebujesz żadnej wcześniejszej wiedzy – jest to swego rodzaju wprowadzenie w świat akcji i inwestowania.
Treść artykułu
O spółce CCC
CCC zostało założone w 1994 roku i dziś należy do grona największych firm obuwniczych w Europie. Łącznie posiada ponad 1 000 sklepów w 28 krajach (w Europie i Azji) i jednocześnie jest operatorem 90 sklepów internetowych. Spółka ta zatrudnia ponad 13 000 osób.
CCC ma własny zakład produkcji obuwia i akcesoriów w Polkowicach. Najbardziej znaną marką z portfela CCC jest Lasocki. Historia firmy Lasocki sięga już 1954 roku, przy czym Krzysztof Lasocki (założyciel i designer tej firmy) w 1995 roku znalazł się na liście 100 najbogatszych Polaków. W latach 90-tych Dariusz Miłek, dyrektor CCC, kupił tę markę i dziś można ją znaleźć wyłącznie w sklepach CCC.
Oprócz własnej marki i produkcji, sklepy CCC służą również do dystrybucji produktów innych marek, w tym Badura, Simple, S. Oliver, New Balance czy Adidas.
Akcje CCC są notowane na giełdzie od 2004 roku. IPO oczywiście miało miejsce na rodzimej giełdzie papierów wartościowych w Warszawie. Rok 2004 zapoczątkował też szybki rozwój spółki, do której należą dziś również firmy eobuwie.pl czy DeeZee. CCC należy również do grona 20 największych spółek GPW, wchodząc w skład indeksu WIG20.
Z początkowych 9 zł za akcję w 2006 roku, cena akcji CCC wzrosła do ponad 300 zł w 2018 roku. Potem jednak pojawiły się problemy finansowe (rosnące koszty), COVID-19 i wojna na Ukrainie. Wszystko to doprowadziło CCC do poważnych kłopotów finansowych, które rozwiązała restrukturyzacja i dodatkowe finansowanie.
Powyższe nie oznacza jednak, że akcje CCC nie są dobrą inwestycją. Spójrzmy na historię tej spółki, a następnie przyjrzyjmy się cenie jej akcji.
Historia CCC
W połowie lat 90-tych Dariusz Miłek wpadł na pomysł założenia firmy zajmującej się dystrybucją i sprzedażą obuwia klientom końcowym i sklepom hurtowym.
Zdecydował bardzo poważnie podejść do tej sprawy, poświęcając jej wszystko. W latach 90-tych zakłada więc firmę CCC, czyli “Cena Czyni Cuda”. CCC kupiło markę Lasocki i już pod koniec minionego tysiąclecia miało ponad 100 franczyzobiorców.
W 2001 r. CCC przeniosło swoją siedzibę do Polkowic, gdzie powstała również nowa fabryka. W następnych latach CCC stopniowo rośnie i przygotowuje się do swojego debiutu giełdowego, który ma miejsce w 2004 roku – głównym akcjonariuszem i prezesem zarządu staje się założyciel firmy, Dariusz Miłek.
W 2004 roku CCC zakłada swoją pierwszą zagraniczną spółkę zależną CCC Czech s.r.o. z siedzibą w Pradze.
W 2010 roku spółka osiąga ważny kamień milowy, a mianowicie przychody przekraczające 1 miliard złotych.
CCC rośnie w naprawdę szybkim tempie, jak z marzeń każdej firmy, co dotyczy również inwestycji. W 2011 roku spółka staje się właścicielem i operatorem największego i zautomatyzowanego magazynu wysokiego składowania, który mieści się w Polkowicach i ma powierzchnię 23 000 metrów kwadratowych.
Rozwój trwa, a w latach 2012-2014 CCC zakłada kolejne spółki zależne, tym razem na Słowacji, Węgrzech, w Chorwacji i w Bułgarii. W 2015 roku spółka CCC staje się częścią indeksu WIG20, dołączając do grona 20 największych spółek giełdowych z GPW.
Szybki rozwój firmy kontynuował również po 2015 roku, przy czym w 2016 r. CCC zakupiło sklep internetowy eobuwie.pl, a w 2018 roku DeeZee. W 2018 roku CCC dodaje do swojej powierzchni magazynowej kolejne 18 500 metrów kwadratowych. Przeliczając powierzchnię magazynową na buty, CCC może przechowywać nawet 23 miliony par.
W 2018 roku zaczynają się pojawiać pierwsze problemy finansowe. Choć przychody rosną i przekraczają granicę 5 miliardów złotych, rosną również koszty, a spółka mimo rosnącej sprzedaży generuje stratę. W kolejnych 3 latach sytuacja jest taka sama – rosnąca sprzedaż i rosnące straty.
Pomimo trudności finansowych, w 2019 roku CCC finalizuje zaplanowane przejęcie firmy Gino Rossi.
Kłopoty finansowe firmy dodatkowo spotęgowała pandemia koronawirusa z 2020 roku, w której rezultacie zamknięto sklepy w całej Europie, a większość zakupów w tym czasie miała miejsce w Internecie.
Lata 2021 i 2022 okazały się latami zmagań z trudną sytuacją finansową. W ramach restrukturyzacji grupa CCC sprzedaje markę Karl Voegele i sklepy CCC w Austrii.
Jednocześnie prowadzi negocjacje z wierzycielami, przesuwa termin zapadalności obligacji z 2021 roku na rok 2026, ogłasza emisję nowych akcji, zwiększa marże i próbuje rozwiązać swoje problemy.
Historia notowań akcji CCC
Akcje CCC notowane są na GPW od 2004 roku. Debiut giełdowy spółki był bardzo udany – z początkowych 9 zł w momencie IPO cena akcji szybko rosła, a w ciągu 3 lat osiągnęła poziom 80 złotych za sztukę.
Od 2007 do 2013 roku byliśmy świadkami ruchu w bok, a konkretnie w zakresie od 30 do 70 złotych. CCC następnie otworzyło sklepy w zagranicy i rozszerzyło swoją działalność. Oczywiście, reakcja akcji na ten fakt jest bardzo pozytywna – ich cena szybko rosła, przy czym lata 2013-2018 okazały się najlepszymi w historii tej firmy, gdyż cena udziałów wzrosła z 80 do 311 złotych.
Wspomniane wcześniej kamienie milowe osiągnięte przez CCC doskonale odzwierciedlają wyniki akcji.
W 2018 roku cierpliwość akcjonariuszy osiąga kres – chociaż CCC systematycznie zwiększa sprzedaż, zwiększając swoje przychody z 1 mld złotych w 2010 roku do 5 mld złotych w 2018 roku, wzrostowi sprzedaży towarzyszy również wzrost kosztów, a spółka już trzeci rok z rzędu wykazuje coraz większą stratę.
Co więcej, ekspansja tego giganta obuwniczego jest finansowana nie tylko za pośrednictwem akcji, ale również obligacji. CCC jest zadłużone, a jego biznes na minusie. Dodając do tego nieudaną linię nowych butów, pandemię COVID-19 i wojnę na Ukrainie (sprzedaż w tym kraju nie była znacząca dla CCC, ale spółka prowadziła interesy z dostawcą materiału z tego regionu), nie dziwi fakt, że cena udziałów odnotowała spadek z 300 złotych do 30 złotych na akcję.
Ponadto, w 2021 roku CCC staje w obliczu problemu w postaci terminu wykupu swoich obligacji, uzgadniając z wierzycielami jego przesunięcie na 2026 r. Refinansowanie, restrukturyzacja i sprzedaż sklepów w Austrii pomagają utrzymać CCC przy życiu, ale są to trudne czasy.
Niemniej jednak, jeśli myślisz o zakupie akcji CCC, wcale nie musi to być zły pomysł, wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od tego, jak CCC będzie sobie radzić w latach 2023-2026, w których firma planuje ostatecznie wyjść z kryzysu.
Dywidenda CCC
W 2022 roku nie wypłacono dywidendy, co jest związane z obecną niesprzyjającą temu sytuacją finansową CCC.
Dywidendy nie można się spodziewać od CCC co najmniej do 2026 roku. Po tym czasie okaże się, jak skuteczna była restrukturyzacja i próba rozwiązania kryzysu.
Jeśli szukasz akcji, które prawdopodobnie będą wypłacać dywidendę udziałowcom w dłuższej perspektywie, szukaj w kategorii arystokratów dywidendowych i królów dywidendy, a mianowicie spółek, które wypłacają akcjonariuszom dywidendę nawet od ponad 50 lat.
Inwestycja w akcje CCC
Inwestowanie w akcje CCC, a w zasadzie również w akcje jakiejkolwiek innej spółki, jest dziś bardzo proste. Potrzebujesz do tego jedynie pośrednika, który da Ci dostęp do giełdy. W naszym świecie takim pośrednikiem jest broker. Wybierając odpowiedniego brokera, można zostać na polskim rynku i wybrać XTB. Broker ten jest sprawdzony, renomowany, a ponadto jego akcje są również notowane na GPW.
Jeśli chcesz spekulować na cenie akcji CCC, masz do dyspozycji dwie podstawowe opcje. Pierwsza z nich jest odpowiednia do długoterminowych inwestycji w akcje – tradycyjne, prawdziwe akcje. Druga opcja jest związana z inwestycjami krótkoterminowymi, w przypadku których trader pozostaje w pozycji tylko sekundy, minuty, najwyżej godziny (wyjątkowo nawet kilka dni). W przypadku krótkoterminowego stylu tradingu warto mieć pod ręką takie narzędzia jak dźwignia finansowa, analiza techniczna, czy instrument pochodny typu CFD.
Opcja pierwsza: Zakup akcji CCC
Osobiście wolimy tę właśnie opcję, ale wybór należy do Ciebie. Kupowanie prawdziwych akcji jest łatwe, logicznie i nie wiąże się z dużym ryzykiem. Ponadto, cała sprawa jest w miarę tania, gdyż nie ma tutaj żadnych opłat. Wystarczy mieć określoną kwotę na swoim rachunku inwestycyjnym i kupić określoną liczbę akcji (pomnożyć ich liczbę przez cenę), po czym można dokładnie określić, ile zarobisz lub stracisz w rezultacie zmiany ceny.
Kupowanie prawdziwych akcji jest atrakcyjne pod względem finansowym, a ponadto również logiczne i tym samym mniej ryzykowne. Nie korzystając z efektu dźwigni, możesz trzymać prawdziwe akcje w XTB bez opłat. Fakt ten należy uznać za znaczącą korzyść, która w dłuższej perspektywie idzie na rękę długoterminowym posiadaczom akcji.
Editor favourite
- Zakup i sprzedaż akcji i funduszy ETF wolne od opłat
- Dobra obsługa klienta
- Większe opłaty przy mniejszych zagraniach (nie dotyczy akcji i ETF-ów)
- Brak niektórych popularnych instrumentów finansowych – opcji, obligacji, funduszy wzajemnych
A jeśli CCC zaczęłoby wypłacać dywidendę, a Ty posiadałbyś akcje tej spółki w dniu decydującym co do jej wypłaty, dywidenda zostałaby zaksięgowana na Twoim rachunku inwestycyjnym. To, co następnie zrobisz z tymi pieniędzmi, zależy od Ciebie. My zazwyczaj reinwestujemy je.
Na jakich zasadach działa inwestycja poprzez zakup akcji?
Najlepiej będzie, jeśli pokażemy to na konkretnym przykładzie:
Cena akcji CCC na przełomie czerwca i lipca 2022 roku wynosiła 50 złotych na akcję. Za 10 udziałów zapłacimy więc 500 złotych.
Jeśli cena wzrośnie o 20% do 60 złotych za sztukę, nasza inwestycja wzrośnie o te same 20%. Akcje kupiliśmy za 500 złotych, a teraz możemy je sprzedać z zyskiem 20% – sprzedając je za 600 złotych, nasz zysk wynosi 100 złotych (10 złotych na każdą akcję).
Zysk ten można następnie przesłać na własny rachunek w banku lub zatrzymać u brokera i reinwestować.
Opcja druga: Aktywny handel akcjami CCC
Jeśli chodzi o aktywny handel akcjami, czyli handel, w którym czas transakcji wynosi kilka sekund, minut, godzin, a najwyżej dni, traderzy zwykle korzystają z takich narzędzi jak dźwignia finansowa czy finansowe instrumenty pochodne. Można tutaj zarobić dużo pieniędzy nawet na niewielkim wzroście lub spadku kursu akcji.
Kontraktami CFD można zazwyczaj handlować u tego samego brokera co prawdziwymi akcjami. Zakup kontraktów CFD na akcje można ponownie zrealizować na pośrednictwem brokera XTB. Uważaj, aby zawsze prawidłowo wybrać, czy chcesz kupić prawdziwe akcje, czy instrument pochodny – CFD.
Jeśli nadal się wahasz, załóż sobie darmowy rachunek demonstracyjny i zacznij obracać wirtualnymi pieniędzmi (ale na prawdziwych rynkach).
Czym jest dźwignia finansowa?
Dźwignię finansową można rozumieć jako pożyczkę. Broker – za niewielką opłatą – pożycza Ci pieniądze bezpośrednio na daną transakcję. Pożyczka ta pozwala kupić więcej akcji, niż na ile Cię rzeczywiście stać. Pokażemy to na kolejnym przykładzie:
Zasiliłeś swój rachunek handlowy 500 zł (jak w poprzednim przykładzie z prawdziwymi akcjami) i dzięki magii dźwigni finansowej 1:5 możesz obracać w sumie 2 500 złotymi (pięciokrotnością tej kwoty).
Teraz możesz więc kupić nie 10, lecz 50 akcji CCC (po cenie 50 złotych).
Jeśli – podobnie jak w poprzednim przykładzie – cena udziałów wzrośnie o 20%, z 50 zł do 60 zł na akcję, Twój zysk wyniesie ponownie 10 złotych na jedną akcję. Tym razem jednak masz nie 10, a 50 udziałów, czyli 50×10 = 500 złotych.
Dźwignia finansowa pozwoliła Ci osiągnąć pięciokrotnie wyższy zysk, przy jednoczesnym podwojeniu środków na Twoim rachunku inwestycyjnym. Dlaczego więc nie handlować tylko z dźwignią? Przecież to super! A co, jeśli włożymy w to więcej pieniędzy?
Dokładnie tak działa trading na dźwigni, ale uwaga! To, co dotyczy zysku, dotyczy również potencjalnej straty. Masz pięciokrotnie więcej udziałów, a więc również Twoja potencjalna strata jest pięciokrotnie wyższa.
Ponadto, otwierając transakcje na dźwigni, należy również brać pod uwagę opłaty, których w ogóle nie uwzględniamy w naszych przykładach. W handlu lewarowanym po prostu należy zapłacić za pożyczone pieniądze, za dźwignię. W przeciwieństwie do tego, prawdziwe akcje można trzymać zupełnie za darmo.
Gdzie kupić akcje CCC?
Do zakupu prawdziwych akcji i kontraktów CFD potrzebny jest broker. W naszym przypadku wybraliśmy sprawdzonego i jednego z najlepszych na rynku – XTB.
Z technicznego punktu widzenia, potrzebujesz połączenia z Internetem i właśnie rachunku inwestycyjnego u brokera.
Dla nas, Polaków, dostęp do GPW jest naprawdę łatwy. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku klientów zagranicznych nie zawsze tak jest. Udostępnienie akcji z konkretnego kraju może wymagać przesłanie określonego dokumentu na adres obsługi klienta, a sam proces udostępnienia może zająć 2-3 dni robocze.
Zawsze sprawdzaj z wyprzedzeniem, czy broker rzeczywiście oferuje instrumenty inwestycyjne, których szukasz. Jeśli ma je w ofercie, ale nie widzisz ich we własnej platformie handlowej, skontaktuj się z obsługą klienta. Być może będziesz w stanie rozwiązać ten problem poprzez wypełnienie dodatkowego formularza, tak jak w XTB.
Akcje CCC notowane są na GPW. Handel na tej giełdzie ma miejsce od poniedziałku do piątku, od 9:00 do 16:50.
Prowizja w XTB wynosi 0% w przypadku miesięcznego obrotu poniżej 100 000 euro. Minimalna wartość transakcji wynosi 10 euro. W przypadku handlu kontraktami CFD opłaty są wyższe – zależą od długości transakcji i zastosowanej dźwigni finansowej.
Kim jest broker?
Broker jest pośrednikiem, który zapewnia inwestorom dostęp do papierów wartościowych – na giełdę. Bez niego my, inwestorzy detaliczni, nie mielibyśmy dostępu do giełdy, gdyż wartości naszych transakcji po prostu nie są dla niej interesujące.
Pośrednik ten gromadzi nasze zlecenia i zapewnia ich wykonanie, a czasami może również stanąć w pozycji naszego kontrahenta.
My w Finlio.pl gorąco polecamy usługi wspomnianego już kilkakrotnie brokera XTB. Zapraszamy do przeczytania naszej recenzji XTB, aby wyrobić sobie własną opinię. Otwierając rachunek w XTB, można handlować akcjami CCC zarówno w tradycyjny sposób, jak i jako kontraktami CFD z wykorzystaniem dźwigni finansowej.
Czy warto zainwestować w akcje CCC? I na co warto zwracać uwagę w przypadku tej spółki?
CCC jest bardzo dobrze znaną firmą obuwniczą. Siedziba tej spółki mieści się w Polkowicach, ale marka jest znana na całym świecie. CCC zdobyło sławę i szerokie uznanie w Europie, niemniej jednak prowadzi działalność również w Azji.
CCC zatrudnia ponad 13 000 pracowników, posiada prawie 1 000 sklepów i działa w 28 krajach z różnych części świata. Spółka jest notowana na GPW od 2004 roku, przy czym w 2015 roku weszła w skład indeksu WIG20.
Prawdopodobnie znasz sklepy CCC i markę Lasocki, ale czy wiesz, o jak dużą firmę chodzi?
Sukces CCC jest, a raczej był, godny podziwu. Ekspansja i szybki wzrost spółki były godne podziwu do 2018 roku. Pomimo stale rosnącej sprzedaży, która przekroczyła nawet 5 miliardów złotych, straty firmy były coraz głębsze – innymi słowy, CCC borykało się ze zbyt wysokimi kosztami.
Rok 2018 zapoczątkował problemy finansowe spółki. Ekspansja i wzrost były finansowane nie tylko poprzez emisję akcji, ale również obligacji. I właśnie z powodu pogłębiającej się straty CCC brakuje środków do spłaty obligacji, więc uzgadnia z wierzycielami nowy termin wypłaty – 2026 rok.
CCC musiało przeprowadzić restrukturyzację, sprzedać swoje austriackie sklepy i postarać się znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Widać to wyraźnie na akcjach – podczas gdy w 2018 roku ich cena wynosiła 300 złotych za sztukę, w 2022 roku kosztują około 30 złotych za sztukę.
Należy jednak zauważyć, że firma wyraźnie ucierpiała w wyniku pandemii COVID-19, która zamknęła większość sklepów. Kolejnym ważnym czynnikiem jest wojna na terenie Ukrainy, jednego z dostawców CCC.
Czy w ogóle warto rozważyć inwestycję w akcje CCC? CCC nadal nosi tę samą nazwę, nadal ma sklepy na całym świecie i nadal wie, co robi. Być może spółka ta była po prostu zbyt ambitna, zainwestowała więcej niż powinna i nie spodziewała się wejścia w grę takich czynników zewnętrznych jak COVID-19 czy wojna na Ukrainie.
Naszym zdaniem lekceważenie CCC byłoby głupotą. Wręcz przeciwnie, firma ta ma duży potencjał na przyszłość, a na dodatek już wie, jak się rozwijać.
W przypadku CCC należy jednak bardzo uważnie monitorować wyniki gospodarcze i zdolność firmy do spłaty swoich zobowiązań. Są to główne czynniki, które zdecydują o tym, jak to wszystko się potoczy. CCC obecnie kieruje się planem antykryzysowym na lata 2022-2026, przy czym właśnie w 2026 ma spłacić swoje obligacje.
Podsumowując, CCC można uznać za ryzykowną inwestycję, ale ma też duży potencjał na przyszłość. Wiemy, że cena udziałów może łatwo przekroczyć granicę 300 złotych. Być może również tego typu akcje powinny stać się częścią zbilansowanego portfela.
Czy akcje CCC przypadły Ci do gustu? Czy chcesz w nie inwestować? Czy postrzegasz je jako dobrą okazję inwestycyjną, a może myślisz, że to strata pieniędzy?
Post discussion: 0 comments
Nobody has commented yet. Log in and be the first! Post your thoughts and start the discussion.