Indeksy amerykańskie gwałtownie zyskują w fazie przedtransakcyjnej, a na otwarciu czeka nas niezła luka wzrostowa. Stoją za tym pozytywne wiadomości dotyczące USA a Chin!
Akcje amerykańskie notują gwałtowne wzrosty w fazie przedtransakcyjnej – indeksy giełdowe wzrosły o kilka procent, o 3,5% w przypadku indeksu NASDAQ-100.
Z kolei cena złota spada, wskazując na spadek popytu na bezpieczne przystanie i większy apetyt na ryzyko wśród inwestorów.
Za tym rozwojem wydarzeń stoją komentarze Sekretarza Skarbu USA Scotta Bessenta, który ogłosił “znaczący postęp” w rozmowach handlowych z Chinami.
Gwałtowny wzrost cen akcji odzwierciedla optymizm inwestorów co do złagodzenia napięć, które nasiliły się w wyniku agresywnej polityki taryfowej USA.
Kontrakty terminowe na indeksy giełdowe gwałtownie wzrosły, przy czym kontrakt na Russell 2000, który obejmuje spółki o średniej kapitalizacji, zyskał ponad 4%.
Ruchy te zalały rynki falą zmienności i doprowadziły ceny akcji do długoterminowych minimów, co wielu inwestorów wykorzystało do kupna z dyskontem.
Pozytywne wiadomości z obozu amerykańskiego nawiązują do niedawnej umowy handlowej Donalda Trumpa z Wielką Brytanią.
Pomimo poczynionych postępów oczekuje się, że amerykańsko-chińskie cła pozostaną w mocy, choć oczywiście w znacznie niższej wysokości niż zapowiadano.
Według Sekretarza Handlu USA Howarda Lutnicka, cła nie powinny być niższe niż 10%.
Napięcia między głównymi partnerami handlowymi wpłynęły na gospodarkę USA tak bardzo, że po raz pierwszy od początku 2022 r. odnotowano kwartalny spadek PKB.
Analitycy z Goldman Sachs (GS) przewidywali, że inflacja wzrośnie do 4% do końca roku z powodu ceł, ale obecne wydarzenia dają nadzieję, że tak się nie stanie.
Dyskusja (0 komentarzy)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Zaloguj się i bądź pierwszy! Opublikuj swoje przemyślenia i rozpocznij dyskusję.