...or do you already have an account?
Zaloguj się na swoje kontoMetoda Warrena Buffetta pokazuje, że cierpliwość i analiza wartości firmy wygrywają z ryzykownymi obietnicami. Sprawdź, dlaczego tak naprawdę nudne spółki dają wyższe zwroty.
Inwestowanie w “gorące” trendy może wydawać się ekscytujące, ale w długim terminie to solidne przedsiębiorstwa budują realne bogactwo.
Gwiazdy PR-u rzadko wygrywają z fundamentami, o czym wiedzą najlepsi inwestorzy na świecie, choć rzadko kiedy się tym publicznie chwalą.
Warren Buffett od dekad udowadnia, że sukces w inwestowaniu nie wymaga fajerwerków.
Jego strategia opiera się na kupowaniu akcji firm z przewidywalnym modelem biznesowym i mocnymi fundamentami.
Zamiast gonić za modą, Buffett wybiera spółki, które generują stabilne przepływy pieniężne i mają trwałą przewagę konkurencyjną.
Spółki “na fali” często bazują na obietnicach, które trudno zweryfikować. Sami wiemy, jaką przecenę zaliczyła Tesla (TSLA), gdy spadła jej sprzedaż.
Wyceny takich firm rosną szybciej niż realne zyski, co prowadzi do bolesnych korekt.
Inwestorzy, którzy ulegają hype’owi, zwykle płacą za emocje wysoką cenę w postaci strat, a przykładem może być chociażby Peloton Interactive (PTON).
Stabilne przedsiębiorstwa działają w branżach, które nie znikną z dnia na dzień – jak żywność, ubezpieczenia czy energetyka.
Ich zyski są przewidywalne, a dywidendy regularne, co daje inwestorowi poczucie bezpieczeństwa.
W długim terminie to właśnie “nudne” spółki budują wartość portfela, gdy spekulacyjne gwiazdy gasną.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
93 %
90 %
