Ci inwestorzy, którzy nadejście Nowego Roku postanowili przywitać inwestycjami w kryptowaluty, na chwilę obecną nie mają absolutnie żadnych powodów do zmartwień. Po prawdziwie fatalnym dla rynku kryptowalut oraz tokenów NFT roku 2022, początek 2023 roku przyniósł długo oczekiwaną odwilż i intensywne, kilkudziesięcioprocentowe odbicie.
W związku z tym pojawiają się oczywiście uzasadnione pytania, zarówno co do przyczyn tego miłego dla oka i portfela zazielenienia się wykresów poszczególnych kryptowalut, jak i co do ewentualnych, majaczących na horyzoncie ryzyk, które mogą ten pozytywny stan zepsuć. Postarajmy się zatem bliżej przyjrzeć kwestii, co stoi za wzrostami na rynku krypto i gdzie szukać możliwych problemów!
Ogólny sentyment risk-on rozlał się po rynkach finansowych
Jeżeli spojrzymy na szeroki rynek akcyjny, którego dobrym odzwierciedleniem są chociażby takie indeksy giełdowe jak S&P 500 lub NASDAQ-100, to z pewnością przyznamy, że wzrosty obserwowane od początku 2023 roku mają raczej charakter globalny, a nie jedynie ograniczony do w sumie niewielkiego (bo wycenianego na około bilion dolarów, podczas gdy taką kapitalizację ma nawet kilka pojedynczych spółek akcyjnych!) rynku kryptowalut. Dzieje się tak za sprawą zmiany sentymentu z bardziej zachowawczego (tak zwany “risk-off”) na godzący się na eksponowanie na wyższe ryzyko celem uzyskania adekwatnie wyższych stóp zwrotu (“risk-on”).
Innymi słowy, szeroki rynek zaczyna coraz bardziej dostrzegać oznaki, że “głównodowodzący” światowym klimatem inwestycyjnym, czyli amerykański bank centralny – FED wkrótce obniży tempo podwyżek stóp procentowych, a z czasem dojdzie do długo oczekiwanego “pivotu”, czyli przejścia na bardziej gołębi styl uprawiania polityki monetarnej. Taka zmiana premiować będzie agresywne klasy aktywów, na czele właśnie z kryptowalutami oraz spółkami typu growth. Tak więc, podwyższone obroty i wzrosty obserwujemy od początku roku nie tylko na rynku kryptowalut, ale i chociażby na akcjach takich spółek wzrostowych, jak chociażby: AirBNB, Nikola Corporation, czy też Upwork.
Początek roku przyniósł zmianę zachowania inwestorów, którzy w mniejszym stopniu obawiają się nadchodzącej recesji, a w większym stopniu pokładają zaufanie w tym, że FED złagodzi swoją dotychczasową, jastrzębią politykę monetarną.
Problemy giełd kryptowalutowych chwilowo ucichły
Kilka miesięcy temu na łamach portalu Finlio.pl opisywaliśmy spektakularny upadek giełdy kryptowalutowej FTX. Ta czołowa amerykańska platforma handlu walutami wirtualnymi wywołała prawidzwy popłoch wśród inwestorów kryptowalutowych, zwiastując kolejne problemy i trudności w wyciągnięciu zdeponowanych pieniędzy. Okazało się jednak, że kolejne giełdy trzymają się względnie mocno i obecnie zarówno Binance, jak i wiele innych giełd oferuje aktywny handel na kryptowalutach. W dodatku szereg brokerów, takich chociażby jak XTB czy eToro nadal ma swojej ofercie rozbudowany katalog kontraktów CFD na kryptowaluty.
Po wielu zawirowaniach, związanych z upadkiem giełdy FTX, obecnie inwestorzy korzystają z względnie spokojnej sytuacji, a czołowe giełdy kryptowalutowe nie dają szczególnych powodów do obaw.
Trudno powiedzieć, czy taka chwilowa odwilż sentymentu poprawi opinie krążące na temat kryptowalut wśród osób bliżej niezainteresowanych tym rynkiem. Sporo negatywnego sentymentu wynika chociażby z opublikowania przez KNF, czyli Komisję Nadzoru Finansowego oficjalnego ostrzeżenia o ryzykach związanych z ich nabywaniem i obrotem. Z pewnością wielu niebezpieczeństw można jednak uniknąć, posługując się odpowiednim portfelem kryptowalutowym.
Tether póki nie daje powodów do obaw
Po tym, jak cały świat opisywał dramatyczny upadek kryptowaluty Terra Luna, wielu zakładało, że “następny w kolejce” będzie, mający jeszcze większe znaczenie w świecie krypto Tether. Póki co jednak, Tether trzyma się całkowicie stabilnie i zapewnia wymienialność do dolara w relacji jeden do jednego. Daje to pewnego rodzaju uspokojenie i pozwala rynkowi krypto na wzrosty. Oczywiście, wielu nadal nie dowierza w szczytne idee ogłoszone w white paperze Tethera. Praktyka pokazuje jednak, że póki co Tether spełnia powierzone mu zadanie stablecoina.
Kapitalizacja kryptowaluty Tether przekracza obecnie 66 miliardów dolarów, a dzienny obrót to ponad 35 miliardów USDT. Czyni to z Tethera trzeci największy projekt kryptowalutowy, tuż za Ethereum oraz Bitcoinem.
Post discussion: 0 comments
Nobody has commented yet. Log in and be the first! Post your thoughts and start the discussion.