...or do you already have an account?
Zaloguj się na swoje kontoSztuczna inteligencja to realna szansa, ale mocny optymizm stworzył bańki w niektórych spółkach. Które dwie akcje mogą zrujnować inwestorów? O tym zdecydowanie warto wiedzieć!
Najtrudniejsze w bańkach jest to, że można je zauważyć, ale niemożliwe jest przewidzenie momentu ich pęknięcia.
Obecnie bańka istnieje w AI – nie w całej technologii, ale w konkretnych spółkach o absurdalnie wysokich wycenach.
IonQ (IONQ) rozwija komputery kwantowe dla zastosowań komercyjnych, wykorzystując mechanikę kwantową do mocy obliczeniowej przewyższającej klasyczne superkomputery.
Jednak dzisiejsze maszyny kwantowe są bardzo podatne na błędy i nadają się jedynie do badań, nie do praktyki.
Przy przychodach zaledwie 52 miliony dolarów rocznie i kapitalizacji 21 miliardów, wskaźnik P/S przekracza 400 – to przepis na katastrofę!
Palantir Technologies (PLTR) to z kolei lider oprogramowania AI z rosnącymi zyskami i szybko powiększającą się bazą klientów rządowych i korporacyjnych.
Firma rozwija elastyczne aplikacje AI do misji wojskowych, optymalizacji łańcuchów dostaw i wykrywania oszustw finansowych.
Problem w tym, że przy kapitalizacji 471 miliardów i przychodach 3,4 miliarda dolarów, wskaźnik P/S wynosi 138, a P/E ponad 300.
Eksperci oceniają, że praktyczne komputery kwantowe mogą pojawić się dopiero za kilka lat, a rynek urośnie do 4,2 miliarda do 2030.
Palantir może z kolei spaść gwałtownie przy pierwszych oznakach spowolnienia wzrostu lub utraty momentum w szerszym rynku AI.
Prawdziwe ryzyko to nie przegapienie AI, ale trzymanie przepłaconych akcji gdy hype wreszcie wyparuje i nastąpi korekta.
Na rynkach giełdowych inwestuję już ponad 12 lat. Od 5 lat interesuję się również kryptowalutami. Na codzień pracuję w sektorze finansowym, więc mam bieżące rozeznanie w świecie gospodarki i ekonomii. Cenię przede wszystkim solidną analizę fundamentalną przedsiębiorstw oraz inwestowanie długoterminowe.
93 %
90 %
