Inflacja w Polsce spadła do najniższego poziomu od dwóch lat

Polska doświadczyła znacznego spadku inflacji wraz z początkiem nowego roku, osiągając najniższy poziom od trzeciego kwartału 2021 roku. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (tak zwane “CPI“), który mierzy średnią zmianę cen płaconych przez konsumentów za koszyk towarów i usług, przekroczył prognozy analityków, odnotowując znaczny spadek. W grudniu wskaźnik CPI był o 6,1% wyższy w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku, jak podano we wstępnym szacunku Głównego Urzędu Statystycznego.

Średnia stopa inflacji za cały rok 2023 wyniosła 11,6%, w porównaniu z 14,3% w 2022 roku. Ekonomiści przewidują przy tym dalszy spadek inflacji w 2024 r., ze średnią prognozą na poziomie 5,3%, niższą niż w grudniu.

Średnia stopa inflacji za 2023 rok

Zdj.: wikipedia.org

Na spadek inflacji wpłynął spadek cen paliw o 6% oraz skromny wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych o 0,2%, podczas gdy ceny energii pozostały bez zmian. W grudniu najwolniejszy wzrost cen zaobserwowano w kategorii żywności i napojów bezalkoholowych, rosnąc o 5,9% rok do roku.

Z kolei segment nośników energii odnotował najbardziej znaczący wzrost na poziomie 9,8% rok do roku, chociaż ceny nośników energii odnotowały spadek o 0,3% miesiąc do miesiąca w porównaniu z listopadem 2023 r.

Najnowsza kwartalna prognoza Narodowego Banku Polskiego przewiduje, że średnioroczna inflacja CPI w 2024 r. wyniesie od 4,4% do 6,5%, a w 2025 r. od 3,2% do 5,8%.

Jednak niektórzy ekonomiści, tacy jak ci z ING, są bardziej optymistyczni, przewidując spadek inflacji poniżej 4% do końca pierwszego kwartału 2024 r., chociaż ponowny wzrost cen może nastąpić w drugiej połowie roku.

Podwyższona inflacja utrzyma się jeszcze przez dłuższy czas!

Pomimo spadku ogólnej inflacji, szacuje się, że inflacja bazowa, która nie obejmuje cen żywności, paliw i energii, spowolniła w grudniu do 6,8-7% rok do roku. Marta Petka-Zagajewska, dyrektor biura analiz makroekonomicznych w PKO BP, przewiduje, że inflacja osiągnie dołek w okolicach 3% na przełomie pierwszego i drugiego kwartału, w ramach szeroko rozumianego celu inflacyjnego. Przewiduje ona jednak odbicie inflacji w dalszej części roku, kończąc między 4 a 5% do końca 2024 roku.

Rada Polityki Pieniężnej ma nie lada zagwozdkę – co za stopami?

Podsumowując, podczas gdy inflacja CPI w Polsce spadła do najniższego poziomu od ponad dwóch lat, ekonomiści przewidują potencjalną ścieżkę inflacji w kształcie litery U w 2024 r., ze spadkiem na początku roku, a następnie możliwym wzrostem w późniejszym okresie. Kontynuacja niektórych polityk fiskalnych, takich jak zerowa stawka podatku VAT na żywność, odegra kluczową rolę w kształtowaniu trajektorii inflacji w pozostałej części roku.